BYE RAFIKI,
czyli do widzenia przyjacielu!, 19.2.2016

Tydzień zajęć z wolontariuszami z międzynarodowej organizacji studenckiej AIESEC w ZS im. KOP minął jak oka mgnienie. Siedmiogodzinny dzień pracy był dla Abriti z Bangladeszu (aktualnie z Kanady), Samuela z Kenii i Abhishek'a z Indii dużym wyzwaniem, któremu niewątpliwym sprostali. Swoją energią i entuzjazmem mogliby podzielić z niejednym uczniem i nauczycielem. Dlatego te wyjątkowe lekcje języka angielskiego pozostaną w naszej pamięci i mam nadzieję, że będą motywować do podejmowanie trudu komunikowania się w językach obcych. Abhishek, który w ciągu 3 lat odwiedził 26 krajów, wielokrotnie tłumaczył uczniom, aby nie bali się popełniać błędów językowych, bo tylko ćwiczenie czyni mistrzem. Oprócz rozmów o dalekich krajach i sprawach personalnych, oglądania filmików i zdjęć, nauki pojedynczych wyrażeń w różnych językach, lekcje wypełniały gry i zabawy, tańce, a nawet śpiew piosenek, np. w języku suahili. Wielu z nas przypomniała się fraza z disneyjowskiego filmu o Simbie - królu lwie " Hakuna matata"(no worries), która powtarzała się w piosence. Słowem, całkiem fajna zabawa! Co się dało zostało utrwalone na zdjęciach i filmikach. Facebook wypełnił się niezliczona ilością "selfi" z uśmiechniętymi kolorowymi twarzami, ale tylko na nielicznych można zobaczyć Kenijczyka Sama bez czapki na głowie. Facebookowe młodzieżowe kontakty będą się pewno jeszcze długo rozwijać, a może kiedyś ktoś skorzysta z zaproszenia do Afryki, Azji, a może Ameryki.

Będziemy z serdecznością wspominać tę sympatyczną trójkę studentów, którzy ożywili naszą codzienność szkolną i szydłowiecką. Zostali zauważeni przez ludzi w Szydłowcu i wiele zostało napisane w tym temacie w lokalnych mediach. Oni sami bardzo chwalili ludzi i atmosferę naszego miasteczka, a okazywana sympatia okazała się wzajemna. Poza lekcjami w szkole, wolontariusze spotykali się z szydłowiecką młodzieżą na gruncie prywatnym, rozmawiali, śmiali się razem, degustowali szydłowieckie fastfoody, słowem spędzali czas w typowy dla nastolatków sposób. Weekend spędzili w Krakowie, a w poniedziałek rano podjęli nowe zadania w szkole w Przysusze. Bahati nzuri, marafiki! - powodzenia przyjaciele!

1.JPG
2-11.jpg
2-12.jpg
2-13.jpg
2-14.jpg
2-15.jpg
2-16.jpg
2-17.jpg
2-18.jpg
2-2.jpg
2-20.jpg
2-22.jpg
2-23.jpg
2-25.jpg
2-26.jpg
2-27.jpg
2-3.jpg
2-30.jpg
2-31.jpg
0b.JPG
2-32.jpg
2-34.jpg
2-35.jpg
2-36.jpg
2-40.jpg
2-41.jpg
2-42.jpg
2-44.jpg
2-46.jpg
2-47.jpg
2-49.jpg
2-5.jpg
2-50.jpg
2-51.jpg
2-53.jpg
2-6.jpg
2-7.jpg
2-8.jpg
2-9.jpg
2.JPG
2a.JPG
2_.jpg
DSC07650.JPG
DSC07654.JPG
DSC07655.JPG
DSC07659.JPG
DSC07669.JPG
DSC07670.JPG
DSC07678.JPG
DSC07680.JPG
DSC07685.JPG
DSC07687.JPG
DSC07691.JPG
DSC07693.JPG
DSC07697.JPG
DSC07699.JPG
DSCN3150.JPG
DSCN3151.JPG
P2150033.JPG
P2150035.JPG
P2180002.JPG
P2180003.JPG
P2180004.JPG
P2180008.JPG
P2180011.JPG
P2180013.JPG
P2180014.JPG
P2180015.JPG
P2180017.JPG
P2180019.JPG
P2180023.JPG
P2180024.JPG
P2180026.JPG
P2180029.JPG
P2180030.JPG
P2180031.JPG
P2180037.JPG
P2180045.JPG
P2180051.JPG
P2180058.JPG
P2180059.JPG
P2180066.JPG
P2180067.JPG
P2180072.JPG
P2180076.JPG
P2180082.JPG
P2180084.JPG
P2190004.JPG
P2190008.JPG
P2190009.JPG
P2190010.JPG
P2190012.JPG
P2190013.JPG
P2190014.JPG
P2190015.JPG
P2190017.JPG
P2190018.JPG
P2190019.JPG
P2190020.JPG
P2190021.JPG
P2190022.JPG
P2190023.JPG
P2190024.JPG
P2190025.JPG
P2190026.JPG
P2190027.JPG
P2190029.JPG
P2190031.JPG